List przewodni do Artystów

Ukończona w 2008 roku gruntowna przebudowa Ronda Mogilskiego okazała się sukcesem w zakresie poprawy drożności komunikacji samochodowej, lecz zawiodła jako próba wytworzenia przestrzeni przyjaznej mieszkańcom. Przesunięcie komunikacji publicznej na niższy poziom obiektu wytworzyło sytuację, w której tysiące mieszkańców Krakowa codziennie spędzają od kilku do kilkunastu minut w otoczeniu betonowych ścian estakady samochodowej, okalającej nieckę ronda. Pomimo prób podjętych przez projektantów, Rondo Mogilskie nie jest przestrzenią, w której krakowianie chcieliby spędzać czas. Ławki ustawione w pobliżu wyeksponowanych po przebudowie pozostałości rozebranego na początku lat 50. XX wieku fortu Lubicz świecą pustkami. Wyłożony równą kostką plac jest jedynie klasycznym transit zone, przez który przemykają w pośpiechu podróżni.

 

Mural zrealizowany na podstawie wyłonionego w konkursie projektu ma szansę realnie wpłynąć na kondycję przestrzeni publicznej Ronda Mogilskiego. Ma on bowiem dać początek plenerowej galerii wielkoformatowych malowideł naściennych, których obecność odmieni nie tylko estetykę, ale być może także funkcję tego obiektu. Ulokowanie większej ilości malowideł w przestrzeni,gdzie będą one silnie oddziaływać na siebie nawzajem, jest oczywiście ryzykowne, a więc tym bardziej należy podejść do konkursowego zadania z rozmysłem. Mając nieustannie w pamięci, że łukowata ściana zlokalizowana u wylotu tunelu Krakowskiego Szybkiego Tramwaju ma zostać pomalowana jako pierwsza, lecz nie ostatnia.

 

Na Rondzie Mogilskim splata się wiele, niewidocznych być może na pierwszy rzut oka wątków. W pobliżu skrzyżowania znajdują się m. in.: Opera Krakowska, Ogród Botaniczny, Uniwersytet Ekonomiczny, a także znany bez wątpienia wszystkim mieszkańcom Krakowa, nieukończony wieżowiec „Szkieletor”. Przed rokiem 2005 w zachodniej części ówczesnego ronda rosły dwie ponad stuletnie topole czarne, upamiętnione dziś marmurową płytą z napisem: „W tym miejscu rosły wiekowe Topole Szafera”. Te pozornie niezwiązane ze sobą sprawy tworzą kontekst, a więc coś, co powinno stanowić klucz do działań o charakterze site specific, jakich oczekujemy od uczestników tego konkursu. Celowo nie stawiamy przed Wami żadnych ograniczeń tematycznych, ani estetycznych, aby przekonać się czy i jak potraficie świadomie odczuwać przestrzeń. Życzę Wam w tym powodzenia!

 

 

Artur Wabik

Dyrektor artystyczny fundacji Świadoma Przestrzeń